Spotkanie dla kandydatów do bierzmowania
Niedziela (12.12.2021) godz. 14.30
Niedziela (12.12.2021) godz. 14.30
Adwent zwraca uwagę na ważne ewangeliczne przesłanie: „Zachowaj umiar!”. Adwent ma być czasem umiaru we wszystkich wymiarach aktywności człowieka. Umartwienie stanowi ważny element przygotowania na przyjście Zbawiciela. Pomyśl o tym w chwili, gdy do głosu dojdzie nie rozsądek, ale nieokiełznana emocja.
W Ewangelii są także następujące słowa: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek trosk doczesnych”. To wskazanie jest ogromnie trudne do wykonania. Jakże nie myśleć o codziennych problemach, kłopotach?
Jest ich przecież tak wiele! Czy to w ogóle możliwe?
Jezus nie wzywa nas do bezmyślności i beztroski. Jest to raczej wezwanie do ustawienia odpowiedniej hierarchii wartości. Nie można przecież oczekiwać na kogoś z radością, kiedy jest się pogrążonym w smutnych myślach o szarej, trudnej egzystencji. Jeśli Adwent ma być radosnym oczekiwaniem na przyjście Mesjasza, to troski, które każdy przecież ma, trzeba zobaczyć w innym świetle, w perspektywie wiary. Nie można więc patrzeć na realia życiowe pesymistycznie. Rozpoczęty dziś okres liturgiczny jest czasem nadziei. Pan jest ze mną, Pan mnie pociesza, Pan zsyła mi pomoc! Pozytywne myślenie wyzwala w nas więcej chęci do modlitwy, do aktywności. Dlatego też, jeśli chcemy lepiej przygotować się do świąt Bożego Narodzenia, spróbujmy popatrzeć na sprawy codzienne Bożymi oczami!
Jedno z wezwań w Litanii do Chrystusa Króla brzmi: „Chryste Królu, Książę pokoju”. To sformułowanie usłyszymy w dzisiejszej prefacji. Usłyszymy, że królestwo Chrystusa to „królestwo prawdy i życia, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju”. Włączmy do naszego rozważania i tę ważną sprawę – sprawę potrzeby pokoju, której chce patronować Chrystus. Chwała Bogu, że jest nam dane żyć już wiele lat w pokoju w Europie, ale wiemy dobrze, że od II wojny światowej – jak obliczono – było już ponad 130 wojen lokalnych. Wysłuchaliśmy wielu próśb o pokój z ust św. Jana Pawła II i jego następców. Dzisiaj Kościół wzywa nas do budowania pokoju w rodzinie, w świecie. Ale najpierw musi być pokój w nas. Jeśli nie będzie pokoju w nas, to trudno ufać, że będzie pokój na świecie. Trzeba, żeby każdy zapytał o ten pokój i zrobił stosowne postanowienie, jeśli go nie znalazł.